27-latek przeszedł dziś testy medyczne, a w najbliższym czasie ma złożyć podpis pod umową, która sprawi że półroczne wypożyczenie z West Hamu stanie się faktem. To zaskakujący ruch, bowiem Argentyńczyk trafił do "Młotów" raptem kilka miesięcy temu, budząc przy okazji transferu spore nadzieje kibiców z Upton Park.
Napastnik sam nalegał na taki ruch, gdyż w obecnym sezonie rozegrał raptem osiem spotkań. Zárate nie ukrywa zresztą, że wpływ na taki stan rzeczy miał fakt, że do Londynu ściągał go współwłaściciel David Sullivan, ale nie na prośbę trenera Sama Allardyce'a.
- Wiem, że działacze mają do mnie zaufanie, lecz to poniekąd zraża trenera. Szanuję moich konkurentów do gry w ataku, prezentują naprawdę wielkie umiejętności, ale moje statystyki pokazują, że zasłużyłem na prawdziwą szansę, której jednak nie otrzymałem - powiedział Zárate.