Anglicy poruszeni Małeckim. Będzie transfer?

2012-03-16 10:43:31; Aktualizacja: 12 lat temu
Anglicy poruszeni Małeckim. Będzie transfer? Fot. Transfery.info
Adam Flamma
Adam Flamma Źródło: Live Journal, Middlesborough FC

Nie milkną spekulacje na temat ewentualnego transferu Patryka Małeckigo do Anglii. Największe zainteresowanie wykazuje zespół Middlesbrough FC, gdzie piłkarz przebywa na testach.

„Polski Tevez” jak nazywają Małeckiego w Anglii miałby trafić do ekipy „Boro” za 600 tysięcy euro. Taką bowiem kwotę Wisła Kraków chce uzyskać za utalentowanego zawodnika.  – To prawie jak promocja. Zawodnik ograny w lidze, mający za sobą występy w europejskich pucharach i reprezentacji narodowej. W dodatku jeszcze niedawno liczył się w walce o miejsce na EURO 2012. To prawdziwa okazja – mówi Mark Douglas, dziennikarz „Journallive” zajmujący się drużyną Middlesborough.

Angielscy kibice też nie mają wątpliwości. – Małecki to utalentowany zawodnik, poza tym grał we wszystkich reprezentacjach swojego kraju. To może być drugi Balotelli – piszą na forach. Niezależnie jednak od opinii kibiców, cena jaką Wisła chce za zawodnika nie jest wygórowana. Dlatego też szanse na transfer są spore.

Zastanawiające jest jednak, kto tak naprawdę straciłby na tym transferze. Wisła ma już dość zachowania   Małeckiego, jednak 600 tysięcy euro to w porównaniu z kwotą wpisaną w kontrakcie (3,5 miliona euro) niewiele. Sam piłkarz miałby niewątpliwie częste okazje do gry w lepszej lidze. Zwłaszcza, że „Boro” ciągle ma problemy z napastnikami. Większość z nich jest jeszcze niedoświadczona, co w konsekwencji walki o awans do Premier League i ewentualnych potyczek z najlepszymi ekipami, może stanowić spory problem.

Sam szkoleniowiec „Boro”  Tony Mowbray wypowiada się pozytywnie o Małeckim. – To dobry zawodnik. Mamy trochę czasu, żeby mu się przyjrzeć. Jest szybki, głodny gry i dobry technicznie. Długo nie grał, ale można to nadrobić. Myślimy o nim – komplementował „Małego” na konferencji prasowej.