Po chwilowym spadku formy z pierwszej części rozgrywek, Sancho wrócił na dobre tory pod wodzą trenera Edina Terzicia. Kolejne gole i asysty tylko podsycały spekulacje na temat transferu skrzydłowego, a te w końcu mają szansę się ziścić. Borussia Dortmund jest przygotowana na sprzedaż Anglika, choć nadal oczekuje za niego wysokiej oferty. A taką planują przedstawić „Czerwone Diabły”.
Jak informuje dziś „Bild”, Manchester United przechodzi do zdecydowanej ofensywy. Klub jest zdeterminowany, by sięgnąć po wychowanka Manchesteru City, ale nadal zamierza trzymać się swojego planu, by nie brać tego lata udziału w niepotrzebnej sadze transferowej. Dlatego też działacze z Old Trafford chcą załatwić sprawę jak najszybciej.
Na stole z miejsca ma się pojawić kwota 90 milionów euro. Zdaniem Manchesteru United jest to wystarczająca suma, by dopiąć transakcję na ostatni guzik, choć wspomniany wyżej dziennik przekonuje, iż BVB chce jeszcze trochę wynegocjować i wolałoby poczekać do drugiej, nieco podwyższonej oferty. Widać jest światło w tunelu, bowiem strony są coraz bliżej porozumienia.
Zarówno „Czerwonym Diabłom”, jak i samemu piłkarzowi zależy na tym, by jak najszybciej domknąć temat. Transfer miałby zostać zrealizowany jeszcze przed EURO 2020, co pozwoliłoby zawodnikowi w pełni skoncentrować się na grze dla swojej reprezentacji.
Sancho z pewnością nie ma co narzekać na brak ofert, jednak najbardziej kusi go powrót do ojczyzny. Wcześniej, w barwach „Obywateli” nie miał zbyt dużych szans na przebicie się do składu, a z racji, że nie zainteresowała go wizja serii wypożyczeń do niższych lig, wybrał ofertę Borussii Dortmund. Ta, pomimo młodego wieku skrzydłowego, szybko dała mu szansę, a Sancho odpłacił się bramkami i asystami, zyskując sobie przy tym status jednej z największych gwiazd młodego pokolenia.