Zespół Górnika Łęczna to jedna z najlepiej punktujących ekip w ostatnich miesiącach. Dzięki dobrej postawie podopieczni Kamila Kieresia wyszli niedawno ze strefy spadkowej, ale nie mogę osiąść na laurach.
Świadome są tego także i klubowe władze, które szukają wzmocnień. Po transferze Rubéna Lobato przyszedł czas na ogłoszenie kolejnego nabytku.
Tym jest Gerson, dla którego przenosiny do beniaminka to powrót na stare śmieci. Był on bowiem związany z „Zielono-czarnymi” w sezonie 2016/2017. Wówczas to rozegrał dla tej ekipy łącznie 24 mecze, w których strzelił jednego gola i zanotował jedną asystę.
Teraz 30-latek postara się pomóc drużynie Kamila Kieresia w walce o ligowy byt. Nowych kolegów zdążył już poznać, bo przecież przebywał w Górniku na testach od połowy stycznia.
Kontrakt podpisał do 30 czerwca 2023 roku.
- Gerson pokazał nam przez ten miesiąc, że bardzo mu zależy, żeby tu być. Dużo wyrzeczeń z jego strony, z wielu rzeczy zrezygnował. Dlatego miejmy nadzieję, że ta historia będzie pozytywnie zakończona, tak jak historia Śpiączki, Leo, innych zawodników, którzy w pewnych momentach wracali tutaj, dawali sobie radę i pomagali klubowi - powiedział dyrektor sportowy Veljko Nikitović.
Urodzony w Rio de Janeiro obrońca ostatnio był ostatnio związany z zespołem Madureira Esporte Clube.