Crvena zvezda to lider serbskiej ekstraklasy, który celuje w kolejny tytuł mistrzowski. Wkrótce jednak trener Miloš Milojević będzie musiał prawdopodobnie pogodzić się ze stratą jednego ze swoich liderów. Media informują bowiem, że o krok od przenosin do Sampdorii jest Aleksandar Dragović.
100-krotny reprezentant Austrii nie jest postacią anonimową. Mowa przecież o zawodniku, który w przeszłości reprezentował takie zespoły jak Leicester City oraz Bayer Leverkusen.
Od lipca 2021 roku przywdziewa trykot Crvenej, ale wygląda na to, że przygoda powoli dobiega końca.
W takim wypadku działacze musieli rozejrzeć się za kimś, kto byłby w stanie go zastąpić. Wybór padł ostatecznie na Uroša Spajicia.
29-latek od lipca pozostawał bez przynależności klubowej po tym, jak wygasła jego umowa z Kasimpaşą. Wpływ na to miała kontuzja, z którą borykał się od dłuższego czasu i w związku z nią nie wziął udział w Mistrzostwach Świata.
Teraz były defensor Anderlechtu jest już w pełni zdrów i postara się nadrobić zaległości treningowe. Z nowym pracodawcą podpisał kontrakt do 30 czerwca 2026 roku.
- Gratuluję Urošowi powrotu do Crvenej zvezdy, a właściwie do jego domu, bo jest przecież naszym wychowankiem. Pozyskanie go to dla nas ogromna przyjemność. Zrobił w Europie fantastyczną karierę i teraz wraca do nas i chce nam pomóc. Życzę mu powodzenia - powiedział dyrektor sportowy Mitar Mrkela.
Spajić, który zbierał pierwszy szlify w Crvenej, ponadto reprezentował jeszcze barwy wspomnianych Kasimpaşy oraz Anderlechtu, a także Krasnodaru, Toulouse oraz Feyenoordu