FC Barcelona ma poważny problem. ZNÓW nie może rejestrować nowych graczy

2023-07-18 12:33:01; Aktualizacja: 10 miesięcy temu
FC Barcelona ma poważny problem. ZNÓW nie może rejestrować nowych graczy Fot. Christian Bertrand / Shutterstock.com

FC Barcelona nie może ponownie rejestrować sprowadzonych zawodników i nowych umów - donosi Pedro Morata z COPE.

„Duma Katalonii” zmaga się od pewnego czasu z poważnymi kłopotami spowodowanymi nieodpowiednim zarządzaniem przez poprzednie władze.

Nowi przedstawiciele klubu, na czele z prezydentem Joanem Laportą, podjęli w tej sytuacji odpowiednie kroki do poprawienia kondycji zespołu poprzez uruchomienie przed startem minionego sezonu dźwigni finansowych.

Umożliwiły one zrealizowanie najpotrzebniejszych wzmocnień na czele ze ściągnięciem Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium.

Oficjele tamtejszego futbolu uznali po wystąpieniu tego faktu za niewłaściwe wykorzystywanie tego typu pomocy i wprowadzili odpowiednie zmiany regulaminowe, by w przyszłości FC Barcelona i jakikolwiek inny zespół nie mogli już z nich skorzystać.

Jednocześnie nie pozbawiały one ekipy z Camp Nou zastosowanych środków, które mimo wszystko ściągnęły teraz na drużynę nowe kłopoty, o czym poinformował Pedro Morata z COPE.

Uważa on, że Orpheus Media, należące do Jaume Rouresa, oraz platforma socios.com. nie wywiązały się z umowy zawartej z klubem odnośnie przejęcia 49 procent udziałów w Barça Studios.

Na jej mocy obie spółki przelały po dziesięć milionów euro na konto „Dumy Katalonii” i zobowiązały się w przeciągu trzech lat do wpłacenia do 15 czerwca 2023, 2024 i 2025 roku po 60 milionów euro na rzecz uiszczenia całej kwoty wynoszącej 200 milionów euro.

FC Barcelona nie otrzymała do tej pory pierwszej dużej transzy od jednego i drugiego podmiotu, ale zgodziła się na odroczenie terminu płatności do końca grudnia i z tego tytułu ma ponieść konsekwencje w kwestii ponownego zablokowania możliwości rejestrowania nowych piłkarzy oraz umów.

Wynika to z woli LaLigi do zabezpieczenia się przed ewentualnym oszustwem, ponieważ przychód ze sprzedaży udziałów w Barça Studios został zaksięgowany już w zeszłym roku obrotowym.

Fizycznie te pieniądze nie znajdują się jednak na koncie klubu, dlatego uznano za konieczne odjęcie brakujących 60 milionów euro z przysługującego zespołowi limitu wydatków na najbliższy sezon.

Jeżeli te informacje znajdą swoje potwierdzenie w rzeczywistości, to ekipa z Camp Nou musi przekonać Orpheus Media i platformę socios.com do jak najszybszego wpłacenia wspomnianych środków lub odzyskania udziałów w celu ich ponownej sprzedaży, bo inaczej nie zgłosi do udziału w rozgrywkach między innymi İlkaya Gündoğana.

Więcej na ten temat: FC Barcelona Hiszpania LaLiga